Jak działa Bi-Wire i Bi-Amp?

Spędziłeś ostatnio trochę czasu w gronie audiofilów i teraz zastanawiasz się jak działa Bi-Wire i Bi-Amp, o których tak zaciekle dyskutowano? Obydwa rozwiązania można opisać jako swoisty sposób na podkręcenie jakości dźwięku za pomocą przesyłu sygnału poprzez wykorzystanie nietypowego podłączenia kabli do kolumny. Opinie co do skuteczności tego rozwiązania znacznie się różnią w zależności, od kogo konkretnie się zapytamy.

Zastosowanie tych sposobów nie jest w zasadzie jednak trudne, dlaczego by więc nie zakasać rękawów, i przetestować Bi-Wire i Bi-Amp na własnym sprzęcie? Dzięki treści tego wpisu już niebawem będziesz mógł wprowadzić Bi-Wiring i Bi-Amping u siebie, na domowym systemie Hi-Fi i — być może — dołączyć do elitarnej grupy, która dobrze „wie, co jest grane".

Czego dowiesz się z tego tekstu?

Bi-Amping oraz Bi-Wiring to jeszcze prawdopodobnie przez chwilę dla Ciebie czarna magia! Wszystko zmieni się po przeczytaniu poniższego wpisu. Wynika to z faktu, że zaraz dowiesz się z niego:

• Na czym polega Bi-Amping oraz Bi-Wiring.
• Jakie korzyści może przynieść.
• Czego potrzebujesz, wprowadzić w swoim sound systemie Bi-Wiring albo skorzystać z Bi-Ampingu.

Zgłębienie tajników tej metody nie zajmie Ci długo — postaraliśmy się, by wszystkie odpowiedzi na powyższe pytania były podane w zwięzły i klarowny sposób. Zrozumiesz go, nawet jeżeli nie planujesz robić kariery w NASA niczym nasz rodak Sławosz! Skorzystaj więc z naszego wpisu, za pomocą którego dołączysz do speców od dobrze zaznajomionych z Bi-Ampingiem i Bi-Wiringiem.

Na czym polega Bi-Amping — budowa kolumny

Żeby w ogóle móc zrozumieć, na czym polega Bi-Amping oraz Bi-Wiring, trzeba odbyć przyspieszony kurs wiedzy na temat elementów, z których składają się kolumny głośnikowe. Jeżeli zdecydujemy się rozebrać jedną kolumnę na czynniki pierwsze, na pewno znajdziemy tam 3 najbardziej istotne dla naszych doznań audio elementy: głośnik wysokotonowy, głośnik niskotonowy oraz tzw. zwrotnica pasywna.

Głośniki niskotonowe oraz średniotonowe zajmują się przetwarzaniem basów oraz niższych brzmień, oraz tonów średnich, natomiast głośniki wysokotonowe to specjaliści od wysokich częstotliwości. Zadaniem zwrotnicy pasywnej jest natomiast filtrowanie sygnału, tak żeby te pochodzące z różnych zakresów częstotliwości się nie wymieszały. Do typowej kolumny podłączonej przy pomocy jednego wzmacniacza podłącza się dwa kable, jeden plus, a drugi minus, i to właśnie dzięki zwrotnicy uzyskujemy elegancko rozdzielony sygnał z dwóch różnych przewodów. To sprytne urządzenie działa niczym tzw. bramkarz na imprezie — oddziela niechciany „element” od tych bardziej kulturalnych, dzięki czemu wszyscy możemy świetnie się bawić!

Jak działa Bi-Wiring?

Dlaczego powyższa informacja jest niezbędna do zrozumienia jak działa Bi-Wiring? Otóż działanie to polega na zastosowaniu dwóch par kabli głośnikowych do jednej kolumny, ale przesyłanych przez jeden wzmacniacz.

Bi-Wiring można zastosować tylko wtedy, gdy nasze kolumny są do tego przystosowane – muszą mieć specjalne wejście z czterema gniazdami (dwa plusy i dwa minusy). Jeśli chcemy podłączyć kolumnę dwoma kablami, musimy najpierw zdjąć metalowe zaciski łączące te gniazda.

Mówiąc krótko: to po prostu sposób na podłączenie kolumny dwoma kablami – jeden idzie do basu, drugi do reszty pasma, ale oba wychodzą z tego samego wzmacniacza.

Jakie korzyści takie działanie ma przynosić? Według zwolenników tego rozwiązania przede wszystkim zmniejsza się interferencja pomiędzy sygnałem wysokotonowym oraz niskotonowym. Sygnał znajduje się pod lepszą kontrolą, możesz też liczyć na wyraźniejszą separację pasm. Fani Bi-Ampingu zarzekają się również, że dźwięki z sekcji wysokotonowej są czystsze, co wynika z mniejszej „infiltracji” ze strony niepożądanych elementów z basu.

Bi-Amping, czyli jeszcze skuteczniejsza metoda podziału pasma

Bi-Amping to coś dla tych, dla których Bi-Wiring to za mało. W Bi-Ampingu bowiem obydwie sekcje są prowadzone za pomocą dwóch par kabli, ale tym razem kable te pochodzą z dwóch osobnych wzmacniaczy! Co daje podłączenie kolumn za pomocą oddzielnych wzmacniaczy?

Teoretycznie, głównym „bonusem” jest jeszcze lepsza separacja sygnału: skoro głośnik wysokotonowy zupełnie nie „widzi” basu, może pracować bez żadnych zakłóceń! Każde pasmo ma swoje osobne źródło „mocy”, co przekłada się też na wyrównanie sygnału. Co daje taka możliwość rozdzielenia podziału pasma? Precyzyjniejsze brzmienie, poprawa dynamiki, mniejsze przesterowania i zniekształcenia, oraz oczywiście lepszy bas!

Czy opłaca się zająć Bi-Ampingiem i wiringiem?

Skoro Bi-Wiring i Bi-Amping nie są tak trudne do wykonania, a przynoszą spore różnice (na plus!) w brzmieniu, to czemu nie stosuje się ich w każdym systemie audio? Jeżeli chodzi o to, czy podłączenie kolumn Bi-Wire bądź Bi-Amp się opłaca? To sprawa nie jest taka prosta. Pierwsza strona przekonuje, że podłączanie kolumny za pomocą oddzielnych wzmacniaczy to najszybsza droga do uzyskania muzycznego oświecenia. Niektórzy natomiast mają zdanie, że takie „kombinacje z kabelkami” wyglądają dobrze tylko w teorii, a wspomniane „oświecenie” to najwyżej efekt paru głębszych skonsumowanych przy okazji uroczystego odsłuchu.

Jak dobrze wiesz, prawda w większości przypadków leży pośrodku. Odczucia audio bywają raczej mocno subiektywne, więc ciężko mówić tutaj o obiektywnym porównaniu, które pozwoliłoby ustalić stopień odczuwalności zmian w brzmieniu. Bez wątpienia natomiast kombinacje typu Bi-Wire i Bi-Amping znacznie są bardziej odczuwalne w głośnikach z wyższej półki oraz przy wykorzystaniu wysokiej jakości kabli. Dotyczy to zwłaszcza Bi-Ampingu, który z tego powodu nie jest często wykorzystywany w warunkach domowych — sięgają po niego raczej specjaliści od np. nagłośnienia estrad.

Czego potrzebujesz, by sprawdzić możliwości Bi-Ampingu?

Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, byś wprowadził Bi-Ampingową rewolucję w swoim domu i osobiście przekonał się o tym, czy dźwięk rzeczywiście ma zwiększoną dokładność, czy też może to tylko sekciarska gadanina. Czego potrzebujesz więc, by wypróbować Bi-Wiringu?

Niezbędny sprzęt do obsługi Bi-Wiringu

1. Kolumny z podwójnymi terminalami – czyli z czterema gniazdami audio: dwoma plusami i dwoma minusami. Zazwyczaj są one połączone przez metalowe zaciski, które musisz usunąć!
2. Jedna końcówka mocy lub amplituner – połączenie przeprowadzisz bez dodatkowego wzmacniacza do obsługi Bi-Wiringu, w pełni wystarczy jeden.
3. Dwie pary kabli głośnikowych – jedna para dla sekcji niskotonowej, druga dla wysokotonowej. Postaw na porządne kable z wysokiej jakości miedzi beztlenowej, jeżeli chcesz być pewien, że uzyskujesz optymalny efekt (plus nie będzie wstydu przed znajomymi!).

Wyposażenie, dzięki któremu przetestujesz Bi-Amping w konfiguracji poziomej

W przypadku Bi-Ampingu w konfiguracji poziomej lista wygląda bardzo podobnie:

1. Kolumny z podwójnymi terminalami – dokładnie jak wyżej, muszą mieć wejścia dla dwóch sekcji. Warto mieć przy tym na uwadze, że na rynku dostępne są rozwiązania, w których stosuje się nie pasywne, a aktywne zwrotnice. Działają one rozdzielając pasmo jeszcze przed wzmocnienie, co pozwala na jeszcze lepsze kontrolowanie sygnału, a co za tym idzie, efektywniejsze wykorzystanie zalet Bi-Ampingu. Jeżeli więc chcesz na serio "bawić się" w Bi-Amping, i dopiero gromadzisz sprzęt, postaw na takie rozwiązania!
2. Dwa niezależne wzmacniacze dla każdej kolumny – każdy wzmacniacz obsługuje inną sekcję pasma (np. wysokotonową). Mogą to być dwa identyczne wzmacniacze stereo, albo ewentualnie np. amplituner i dodatkowa końcówka mocy.
3. Dwie pary kabli głośnikowych – każda para będzie prowadzić sygnał do osobnej sekcji (niskotonowej i wysokotonowej).
4. Wyjście pre-out (jeśli używasz amplitunera) – potrzebne, żeby wysłać sygnał do drugiego wzmacniacza.

Po odpowiednie kable, którymi podłączysz głośniki, zapraszamy oczywiście do naszego sklepu. Tak wyposażony będziesz mógł wcielić Bi-Amping bądź Bi-Wiring w życie!